Demontaż przejścia burtowego bez zniszczeń - 2023

 Przejścia burtowe, to elementy do których przykręcone są zawory lub dzięki którym zamontowane są przetworniki prędkości lub głębokości do kadłuba. Materiały z których są wykonane to zazwyczaj różnego rodzaju odporne na korozję metale lub tworzywa sztuczne.

 

    Elementy te przechodzą przez otwór w kadłubie, czyli należy je zamontować solidnie czyli szczelnie i wytrzymale. Dzięki szeroko dostępnym masom uszczelniającym, pewny montaż jest stosunkowo łatwy.
Co jednak gdy ten element wymaga wymiany. Czyli wtedy gdy wymieniamy na nowe zawory wraz z armaturą, lub wtedy gdy instalujemy nowy przetwornik głębokości w miejsce starego. Solidnie zainstalowany element nie jest łatwy do usunięcia.

    Przeglądając różnego rodzaju fora zauważyłem, że zazwyczaj w ruch idzie szlifierka kątowa i w sposób ordynarny zbędny już element zostaje wycięty. Bardzo często przy tego typu resekcji cierpi także kadłub w okolicy operacji wycinania. Jeśli jest to przejście grodziowe o historii z długimi wąsami które przez wiele dekad służyło do mocowania zaworu do kibelka, to straty przy mało delikatnym demontażu nie będzie. 
    Co jednak przejście grodziowe wykonane jest z tworzywa a służy do osadzenia np. przetwornika LOGu? Gdzie ta tulejka byłaby nam przydatna bo stary przetwornik można sprzedać w komplecie do montażu.

Taką historie opisuję poniżej. Bezstratny demontaż tulei logu z kadłuba i montaż nowej w to samo miejsce.

 

Od wewnątrz należy wyciągnąć przetwornik i odkręcić nakrętkę, taką dużą zabezpieczającą przejście grodziowe od wewnątrz.
    Przez przejście grodziowe przekładamy długą śrubę lub szpilkę. Od góry (od wewnątrz) należy założyć podkładkę która będzie ciut większa niż średnica zewnętrzna przejścia grodziowego.
Od dołu (od zewnątrz) budujemy małą konstrukcję. Duża podkładka lub kawałek wytrzymałego drewna z otworem i przechodzącą przez nią śrubą powinna być odsadzona od kadłuba, na przykład dwiema listewkami, tak jak na zdjęciu. Śruba od góry powinna zostać zablokowana, aby nie mogła się obracać gdy będziemy kręcić nakrętką od dołu (na zdjęciu śruba zablokowana jest kluczem nastawnym). 
Gdy całą tą piramidkę mamy złożoną, dokonujemy naprężenia kręcąc nakrętką od zewnątrz. 
    Uwaga, przejście grodziowe, które jest wklejone elastycznym szczeliwem, wymaga cierpliwości. Nie można przyłożyć nieskończenie dużej siły za jednym razem. Należy naprężyć śrubę z umiarem i dać chwilę przerwy. Szczeliwo lub klej pod kołnierzem tulei stawia początkowo spory opór, jednak elastyczna materia przy przyłożeniu siły rozciąga się i puszcza, należy dać temu procesowi czas. Po którymś z kolei dokręcaniu szczeliwo zacznie puszczać i tuleja zacznie się wysuwać.
Gdy tuleja przejścia grodziowego ruszy można kręcić już śmielej. Jeśli skończy się zakres kręcenia nakrętką, należy ją poluzować i podsadzić dodatkowy dystans jako podparcie.

Tu widzimy końcową fazę wyrywania plastikowej tulei przejścia grodziowego LOGu. 


Po rozkręceniu i zdemontowaniu naszej konstrukcji do wyrywania tulei, pacjenta można wyciągnąć ręcznie.

Jak widać otwór w kadłubie jest wzmocniony przez wklejkę ze sklejki. Dzięki czemu mamy większy przekrój w miejscu otworu w kadłubie. Nowe osadzenie logu jest o większej średnicy, dlatego należało powiększyć pierwotny otwór. W tym celu użyłem tarnik czyli taki zgrubny (niezbyt delikatny) zaokrąglony pilnik do drewna. Otwór należy przygotować tak by nowa tuleja wchodziła bez oporu jednocześnie bez zbytniego luzu. Aplikując szczeliwo należy się skupić na obwodzie wewnętrznym kołnierza. Z tego miejsca przy docisku szczeliwo dotrze tam gdzie jest wymagane. Smarowanie całej długości gwintu jest bezcelowe, Jeśli ktoś nie wierzy swoim umiejętnościom może dołożyć szczeliwa od góry pod podkładkę nakrętki dociskającej przejście do kadłuba.

 

Tu widzimy zamontowaną nową tuleję logu. Otwór po powiększeniu i szlifowaniu i jego okolica zostały pomalowane grubowarstwowym podkładem epoksydowym. Jak widać użyłem także szczeliwa w postaci Sikaflex 291i. Całość później zamalowałem farbą przeciwporostową.


Stary log analogowy został spakowany jako kompletny zestaw do montażu i sprezentowany koledze który odnawia starsze jachty niż mój Ballad. Nowy przetwornik to Tridata, czyli zawiera przetwornik głębokości (echosonda), prędkości (log) i termometr. Dane przesyła bezpośrednio do sieci NMEA 2K. Wszystko działa a przejście jest szczelne.


Dziękuję za uwagę.







Komentarze

Popularne posty