Delivery 1/2

Przyprowadzenie przez Bałtyk naszego nowego jachtu wymagało pewnej gimnastyki logistycznej. Finalnie rozwiązaliśmy temat rejsem dwuetapowym. Pierwszy etap testowo turystyczny, wzdłuż wybrzeża, przez szkiery, Kalmarsund do Karlskrony. Mieliśmy załatwioną opiekę nad dziećmi na niecały tydzień i w tym czasie musieliśmy się zmieścić. Przed planowanym na koniec maja wyjazdem po nasz "nowy" jacht, Kjelle zaproponował redukcję ceny w zamian za niezałatwione a obiecane sprawy. Przystając na tą propozycję zacząłem konfekcjonować zestaw Adama Słodowego, części, narzędzia i takie tam tego typu rzeczy, by być gotowym na drobne naprawy. Bagaż lotniczy ma istotne ograniczenia, dlatego service pack wysłany został tanim kurierem. Do mariny Lidingo Batklubb dotarliśmy korzystając wyłącznie z transportu zbiorowego, używając propozycji komunikacyjnych google. My, czyli ja i moja przeurocza, dzielna żona. Na gdańskie lotnisko dotarliśmy PKM, dalej samolotem do Nykoping - Skavsta dal...